13 marca 2024 r. Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” podjęła dwie ważne decyzje: zorganizuje demonstrację w Warszawie 10 maja, co oznacza zaostrzenie protestu przeciw polityce „Zielonego Ładu”; Związek chce też przeprowadzenia referendum, w którym Polacy sami zdecydują, czy chcą wejścia w życie „zielonych” dyrektyw, które dotkną ich bezpośrednio.
Przewodniczący Komisji Krajowej Piotr Duda stwierdził, że dla „Solidarności” poparcie rolników podczas ich protestu 6 marca było bardzo ważne. Ale „Solidarność” na tym nie kończy. Stąd temat posiedzenia Komisji Krajowej i kolejne podjęte decyzje.
Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” przyjęła uchwałę, zgodnie z którą 10 maja zorganizuje protest przeciw polityce tzw. Zielonego Ładu. „Rozwiązania wdrażane w ramach Zielonego Ładu w przyszłości przełożą się m.in. na podwyżki opłat za prąd, ciepło, nowe podatki za energię i paliwo, zakaz ogrzewania paliwami kopalnymi, a także wzrostu cen żywności i zagrożenia żywnościowego kraju. NSZZ Solidarność postanawia głośno wyrazić swój sprzeciw wobec takiej polityki, organizując protest 10 maja 2024 roku, a podczas tego protestu będziemy domagać się głębokiej rewizji polityki klimatycznej Unii Europejskiej” – napisano we wspomnianej uchwale.
Postanowiono także złożyć wniosek o rozpisanie ogólnokrajowego referendum w sprawie Zielonego Ładu. „NSZZ Solidarność, która w przeszłości wywalczyła Polsce wolność, a później wielokrotnie korzystała z niej w słusznych sprawach, ponownie postanawia sięgnąć po najwyższą formę demokracji bezpośredniej, jaką jest referendum ogólnokrajowe, w którym zapytamy obywateli o kontynuację wprowadzenia w życie zielonego ładu. Referendum zostanie poprzedzone kampanią informacyjną. Pozwoli to na szeroką budującą świadomość publiczną debatę dotyczącą rzeczywistych skutków polityki klimatycznej UE, tak by każdy obywatel Polski mógł w oparciu o rzetelną wiedzę wyrazić swoje zdanie na ten temat” – czytamy w tej uchwale.
„Chcemy jak najszybciej zebrać 500 tys. podpisów” – podkreślił przewodniczący Komisji Krajowej Piotr Duda, dodając, że liczy na to, iż podpisów będzie znacznie więcej.
Źródło: www.tysol.pl.
